Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szydełko Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szydełko Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 16 marca 2015

Wielkanocne jajeczka w rozmiarze XXL

Ostatnie dwa moje wpisy dotyczyły małych jajeczek. Ale powstały też większe koszulki i obdzierganki na jajeczkach gęsich, a także ciut większych. Jedno pokazywałam, pomarańczowe w ananaski, do którego schemacik rozrysowałam tutaj...
Doczekało się tylko kokardki i kwiatuszka


To jajeczko powstało trochę wcześniej, teraz też dopiero zostało ozdobione


Schemat z netu, moimi poprawkami. Ja dałam tu pęczki, ale ładniej było by z popcornami. W sumie to nawet nie wiem, czemu ich nie zrobiłam...



To były duże jajka styropianowe, takie ok 11-stu cm. Obrobione od dołu do góry, całościowe, bez możliwości zdjęcia ubranka.

Ale zrobiłam też kilka koszulek na wydmuszki gęsie, takie ok 9 -ciu cm wysokości. Koszulki te są w pełni zdejmowalne. Nie do wszystkich mam schematy, ponieważ są to moje modyfikacje znanych mi koszulek na jajeczka malutkie. Ale podaję moje schematy wyjściowe z informacją, co należy zrobić, by uzyskać jajeczko gęsie :-)

To jajeczko nie ma schematu, ale podaję schemat na jajko kurze/kacze. Zrobiłam po prostu o jeden czy dwa raporty więcej - to już zależy od ścisłości szydełkowania, a u góry pociągnęłam wyższymi słupkami.



Jest to mój własny schemat, który opracowałam na własne potrzeby - ale lubię się dzielić :-)
Będzie mi tylko miło, jeśli przy powielaniu go wspomnisz o mnie :-)


Kolejne jajeczko, które przerobiłam z małej koszulki, ale tu już zapisałam sobie schemacik. Proszę wybaczyć jakość zdjęcia i rysunku, ale robiony przy szydełkowaniu, na kolanie :-)
 Na szczęście czytelny.


Również proszę o wspomnienie, że pochodzi on ode mnie - będzie mi miło :-)


Trzecia pisanka na jajku gęsim, również mój własny schemat oparty na podawanym już wcześniej małym jajeczku. Wystarczy zrobić o raport więcej i pociągnąć w górę kilka rzędów więcej - w sumie 13 powtórzeń rzędów ze spiralną jodełką, a nie 10 jak w małym jajku.




Wyrażam zgodę na wykonywanie jajeczek według moich schematów, ale bardzo proszę o zamieszczenie informacji, skąd pochodzą :-)






Wielkanocnych szydełkowców ciąg dalszy - kurki i inne takie...

Koszyczek i kilka jajeczek mam za sobą, teraz czas na trzódkę podwórkową.
Bo czymże była by Wielkanoc bez wielkanocnego baranka, kokoszki, czy zajączka :-)

Na początek baranek, który robiłam całkowicie z głowy i do którego nie narysowałam jak do tej pory schematu - ale niedługo się poprawię :-)
Wstępnie pamiętam tylko tyle, że zaczynałam dół od 50-ciu oczek łańcuszka, na których w co drugie oczko wstawiłam popcorn z 4 słupków pojedyńczych. Popcorn - nie pęczek!

Pierwszy - prototyp, wyszedł troszkę wyższy, z dłuższą szyją, drugi niższy. Robiłam go po kilku dniach i mimo że się przyglądałam pierwszemu, to jednak różnice jakieś się zakradły pod szydełkiem.
Baranek został ucukrzony gdzieniegdzie, nie po całości. Po prostu maznęłam go w kilku miejscach.
Drugi został potraktowany ługą.







Kurki wielkanocne wykonuję od lat i zawsze korzystam z jednego schematu, który ciut sobie modyfikuję, ale nie są to jakieś większe zmiany.




Dołączam schemacik znaleziony kiedyś w necie



Warto poświęcić również czas na zrobienie zajączków wielkanocnych, które są bardzo proste, a zarazem efektowne.


I schemacik znaleziony w czeluściach internetu



A to moja pisanka zajączkowa, którą wykonałam bodajże w tamtym roku. Obszydełkowałam jajeczko styropianowe, małe, wielkości jajka kaczego. Bez schematu, metodą "co wyjdzie". No i wyszła taka baletnica :D


Zajączka już nie mam, tydzień temu znalazł nowego właściciela. Mam nadzieję, że cieszy jego oczy tak, jak cieszył moje.











Wielkanocne szydełkowce - koszyczek z jajeczkami

Wielkanoc coraz bliżej, a u mnie nadal mało świątecznie. Pojawiło się jedno jajko i koniec?
No nie... przecież cały czas tworzę, ciągle macham szydłem jak szalona, aż wióry lecą... no albo aż się kordonki plączą :-)

Przedstawiam mój dorobek z przedostatnich przygotowań. Przedostatnich, ponieważ kolejna partia powstaje na bieżąco.



Na pierwszy rzut koszyczki wielkanocne, w tym roku na razie tylko dwa, w dwóch wariantach kolorystycznych. Bardzo lubię je robić, wyglądają bardzo atrakcyjnie i są piękną dekoracją. Cukrzone, a więc mocno usztywnione, można je nawet zabrać do święcenia :-)
Standardowo umieszczam w nich sizal i trzy jajeczka - wydmuszki kacze ubrane w koszulki szydełkowe.



Dla chętnych pozostawiam schemat koszyczka, ja robię zmiany w kabłączku, ale to już kwestia dopasowania go do własnych potrzeb.



Podzielę się również schematami na trzy koszulki, których użyłam do ubrania jajeczek.


Schemat pochodzi z netu


Moje autorskie jajeczko - schemat obmyśliłam sama, metodą prób i błędów. Służy mi już któryś rok. Udostępniam szerzej - niech służy i cieszy oczy :-)




I kolejna koszulka...



... do której schemat opracowywałam, ale tu bazowałam na schemacie udostępnionym przez jedną z koleżanek. Jej jajeczko było zamknięte u góry, ja przerobiłam to na koszulkę, którą można wielokrotnie zdejmować i zakładać.


Na pierwszym zdjęciu u góry postu widocznych jest 35 koszulek na jajeczka, wykorzystałam w nich właśnie te wzory.

A tu jeszcze dwa jajeczka usztywniane na balonie.



Jest też mały epizod miseczkowo wielkanocny. Czyli misa bez kabłączka, robiona już jakiś czas temu - którą teraz ozdobiłam jajeczkami.



Aaaa... i jeszcze malusi koszyczek wykonany dawno dawno temu :-)


Schemat koszyczka z netu - kabłączek to jakiś tam mój pomysł.







C.D. W NASTĘPNYCH POSTACH.  ZAPRASZAM :-)









wtorek, 20 stycznia 2015

Pisanka w ananaski

Wielkanoc przed nami, więc powoli przymierzam się do produkcji jajecznej. W latach poprzednich przerobiłam wiele schematów, o których później.

Teraz chciałam przedstawić jajeczko, a właściwie dostojne jajo, ponieważ ma ono 11 cm wysokości.
Dostało ono ubranko, które wypatrzyłam już w tamtym roku, ale ciągle nie było czasu, by je zrobić.

Zainspirowana jajeczkiem Ani z blogu Crochet.pl postanowiłam wydziergać dla siebie moją wersję tej pisanki. Podpatrywałam cudne fioletowe jajeczko i opracowałam sobie schemacik pasujący mi na jajo styropianowe 11 x 8 cm, które wzięłam na warsztat.

Wzorek ananaska podpatrzyłam...


powieliłam go sobie w pięciu raportach...


podstawa to małe modyfikacje jajka Ani...


natomiast góra to juz całkowita moja wariacja na ten temat :-)


A tu mój schemacik. Będzie mi bardzo miło, jeśli korzystając z niego wspomnisz o jajku Ani jako produkcie bazowym oraz jajku moim jako produkcie finalnym :-)