Zbliża się cudowne święto, Święto Bożego Narodzenia. To czas przyjemności dla duszy, serca, żołądka i oczu...
Trzy pierwsze otrzymają swoją porcję czułości już niedługo, natomiast moje oczy już cieszą się kolekcją ozdób szydełkowych, które powstawały w ostatnich tygodniach.
Jak widać, jeszcze wszystko w powijakach - ozdoby czekają na usztywnianie.
Ale już prezentują się pięknie, zwłaszcza bombki, od najmniejszej do największej.
Na razie chwalę się, ile już tego powstało, wkrótce będę mogła pokazać całe piękno ozdób, które otrzymają sztywność, kokardkę i swoje miejsce na pachnącej lasem choince :-)
Aniu Twoje prace już są piękne, a jak będą wykrochmalone będą śliczną świąteczną dekoracją :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci dziękuję za miły wpis :-)
UsuńPrzecudne ozdoby!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiły komentarz i za odwiedziny. Serdecznie zapraszam i cieplutko pozdrawiam:))
Kochana, Twój blog niesamowicie mi się spodobał, więc komentarz sam się pisał...
UsuńDziękuję za miłe słowa :-)